Monday, March 10, 2008

"Na zielonej łące, raz, dwa, trzy; pasły się zające, raz, dwa, trzy (...)", czyli Azi i MÓJ nowy wiosenny dywanik... :>

4 comments:

Anonymous said...

Ale już duża:) tak ją sobie tu w Cieszynie podglądamy i się zachwycamy regularnie. Pozdro dla was troje Di, Azi i dywanika;)

diana said...

a jak łobuzuje... nawet nie można powiedzieć, że wprost proporcjonalnie do wzrostu :D ... bo bardziej, oj bardziej:)
a z ciekawostek - ostatnio stała przy dorosłym owczarku niem. i była dopiero jego połową...;-)
pozdrawiamy Cieszyn:)

Anonymous said...

z dorosłymi owczarkami to mi się kojarzą tylko duuuże zęby, pewnie Azi tez będzie takie miała i będzie pilnowała tak zaciekle domu jak jej poprzedniczka ;) pamiętam to mordercze szczekanie zza drzwi hehe :))))

diana said...

duuuużeeee zęby już są (połowa jakoś:D), ale - jak dotąd - to sunia, która może raczej "zalizać" :D więc bez obaw:>
...tylko kto wie co będzie za klika miesięcy...? ;-)